Tydzień Życzliwości 2009-05-27 1214 Art. czytany: 3818 razy ,,Być uprzejmym i życzliwym, to znaczy posiadać umiejętność przyjaznego współżycia z innymi ludźmi. Dziecko nauczone tych wartości w swym najbliższym środowisku rodzinnym będzie równie uprzejme i życzliwe w społeczeństwie.' Brigitte Beil W potocznym rozumieniu życzliwość kojarzyć się może ze szczerym uśmiechem, ciepłym spojrzeniem, kilkoma miłymi słowami, czyli po prostu z niewymuszoną grzecznością i uprzejmością. To prawda – tak inni mogą postrzegać efekt płynącej z serca życzliwość. Ale czyż nie tak samo mogą wyglądać również pozory życzliwości, maskujące interesowność i ego? Po 'Tygodniu Życzliwości', który miał miejsce w naszej szkole, życzliwość nabrała dużo głębszego znaczenia. Życzliwością jest dążenie do pełni szczęścia i osiągnięcia wymarzonych “życzliwych” celów i pragnień. 'Tydzień Życzliwości' w naszej szkole miał na celu: - uświadomienie uczniom, ze Tydzień Życzliwości to dzień bardzo szczególny; - uświadomienie, że zawsze należy być wobec siebie miłym, uprzejmym i życzliwym; - przekazanie informacji dotyczących właściwego zachowania w różnych sytuacjach; - umiejętność kształtowania zasad, na których powinna opierać się przyjaźń; - integracja i wdrażanie uczniów do kulturalnej wspólnej zabawy; - „wręczenie” każdemu dawki życzliwości. Muszę przyznać, że to był dobry pomysł. Uczniowie stali się dla siebie milsi, chętniej sprawiają sobie wzajemnie miłe niespodzianki, są bardziej otwarci i chętni do pomocy. Nawet na zajęciach każdy chętnie bierze czynny udział, tłumacząc to tym, że 'jest to dalszy ciąg tygodnia życzliwości' :) - tak odpowiedział mi dziś uczeń. Mam nadzieję, że to czego nauczyli się przez ten tydzień pozostanie w ich sercach i zachowaniu na zawsze. Czego sobie i wszystkim życzę. AP |